Dom > Aktualności > Ubisoft pozwał załogę: własność gry sporna

Ubisoft pozwał załogę: własność gry sporna

Autor:Kristen Aktualizacja:Apr 19,2025

Ubisoft podkreślił, że zakup gry nie zapewnia graczom „nieskrępowanych praw własności”, ale raczej zapewnia „ograniczoną licencję na dostęp do gry”.

To oświadczenie wyszło na jaw, gdy firma próbowała odrzucić pozew złożony przez dwóch niezadowolonych graczy załogi . Ci gracze pozwali Ubisoft po tym, jak firma zaprzestała oryginalnej gry wyścigowej w poprzednim roku.

Wydana w 2014 roku załoga nie jest już dostępna . Pod koniec marca 2024 r. Wszystkie serwery gry zostały zamknięte , czyniąc każdą wersję gry - niezależnie od tego, czy fizyczne, cyfrowe czy wcześniej własne - nie do zagrania.

Podczas gdy Ubisoft opracował wersje offline dla załogi 2 i załogi: Motorfest , umożliwiając ciągłą grę, nie zapewniono takiej opcji dla oryginalnej gry.

Grać Pod koniec ubiegłego roku dwóch graczy zainicjowało działania prawne przeciwko Ubisoftowi , twierdząc, że wierzyli, że „kupują własność i posiadanie gry wideo The Crew”, a nie tylko płacą za „ograniczoną licencję na korzystanie z załogi”.

W pozwie żywo opisał sytuację: „Wyobraź sobie, że kupujesz maszynę do pinball, a lata później wchodzisz do jaskini, aby zagrać w nią, tylko po to, aby odkryć, że brakuje łopatek, pinball i zderzaki zniknęły, a monitor, który wyświetla twój wysoki wynik, został usunięty”.

Według Polygona , wnioskodawcy oskarżyli Ubisoft o naruszenie fałszywego prawa reklamowego Kalifornii, niesprawiedliwe prawo konkurencji i ustawę o prawnych środkach konsumenckich, a także zarzuty „oszustwa powszechnego prawa i naruszenia gwarancji”. Twierdzili także, że Ubisoft prześladował prawo stanowe Kalifornii na kartach podarunkowych, co zabrania dat ważności.

Gracze przedstawili dowody wskazujące, że kod aktywacyjny załogi wyraźnie stwierdził, że nie wygasa dopiero w 2099 r., Sprowadzając ich do przekonania „, że [załoga] pozostanie możliwa w tym czasie i długo”.

Ubisoft kwestionuje jednak te roszczenia.

„Powodowie twierdzą, że kupili fizyczne kopie załogi pod przekonaniem, że uzyskują nieograniczony dostęp do gry na czas nieokreślony. Wyrażają również niezadowolenie z decyzji Ubisoft, aby nie dostarczyć„ offline, jednej gry, znanej jako „łatka”, kiedy zamknęli serwery załogi w marcu 2024 r.

„Podstawą skargi powodów jest to, że Ubisoft rzekomo wprowadził w błąd nabywców do myślenia, że ​​kupują nieograniczone prawa własności, a nie ograniczoną licencję. Jednak konsumenci otrzymali korzyść, którą byli obiecani i zostali wyraźnie poinformowani w momencie zakupu, że nabyli licencję”.

Odpowiedź Ubisoft zauważyła ponadto, że opakowanie Xbox i PlayStation zawierały wyraźne powiadomienie - we wszystkich literach kapitałowych - w związku z tym, że Ubisoft może anulować dostęp do określonych funkcji online z 30 -dniowym wcześniejszym wypowiedzeniem.

Ubisoft złożył wniosek o oddalenie sprawy. Jeśli wniosek się nie powiedzie i proces procesowy, powodowie szukają procesu jury.

Platformy takie jak Steam zaczęły wyraźnie ostrzec klientów, że kupują licencję, a nie grę. Ta zmiana nastąpiła po ustawie podpisanym przez gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, wymagającego cyfrowego rynku w celu wyjaśnienia, że ​​klienci kupują licencje na media, a nie same media.

Należy zauważyć, że chociaż to nowe prawo nakazuje przejrzystość dotyczącą charakteru zakupów cyfrowych, nie uniemożliwia firmom zaprzestania dostępu do treści.